Język a mówienie

Język można by zdefiniować jako „sposób porozumiewania się ludzi między sobą”. Jak podaje Renata Grzegorczykowa, taka definicja jest zbyt ogólna, dlatego rozszerza ją, jako: system znaków konwencjonalnych, fonicznych, służący do porozumiewania się o wszystkim (uniwersalny), charakteryzujący się tzw. dwuklasowością, tzn. udziałem gramatyki, umożliwiającej nieograniczone tworzenie nowych konstrukcji [Grzegorczykowa 2007: 13]. Podobieństwo do tej charakterystyki  można zauważyć w innych  definicjach, gdzie język rozumiany jest jako system znaków dźwiękowych wytworzonych w sposób naturalny przez człowieka, a spełniających wobec społeczeństwa funkcje komunikatywną i poznawczą [Furdal 1990: 84].

Mówienie jest natomiast charakteryzowane w następujący sposób: jednostkowy akt nadawczo - odbiorczy, w którym nadawca, chcąc przekazać odbiorcy pewną informację, wybiera z kodu (systemu) językowego (znanego również odbiorcy) odpowiednie słownictwo  i struktury gramatyczne, uruchamia narządy mowne, mające zrealizować formę wybranych jednostek językowych (a więc dokonuje tzw. fonacji i artykulacji), w wyniku czego wysyła fale akustyczne do ucha odbiorcy, w którego narządach odbiorczych dokonuje się recepcja dźwięku i jego interpretacja mentalna. W konsekwencji tego procesu, odbiorca, operujący tym samym kodem, odczytuje przekazaną informację.

Jak zatem ma się język do mówienia, a mówienie do języka?
Zapraszam do przeczytania całego artykułu na stronie egodziecka.pl język a mówienie - trochę wiedzy fachowej

 

Komentarze